Ponad trzynaście tysięcy złotych udało się zebrać w Strawczynie podczas 26. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – pieniądze zbierano dla wyrównania szans w leczeniu noworodków. Imprezę 14 stycznia 2018 r. zorganizowało Samorządowe Centrum Kultury i Sportu w Strawczynie.
Od samego rana wolontariusze ze szkół w Korczynie, Oblęgorku i Niedźwiedziu kwestowali na terenie gminy, m.in. w okolicach sklepów, kościołów oraz na pływalni OLIMPIC w Strawczynku. Właściwa zabawa rozpoczęła się od godz. 15:00 na placu za Urzędem Gminy w Strawczynie. Na początek z przedstawieniem i skeczem wystąpili uczniowie ze Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku, a następnie na scenie zaśpiewały Wiktoria i Olga ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Korczynie. Podczas Wielkiej Orkiestry nie mogło zabraknąć Orkiestry Dętej ze Strawczyna. Muzycy pod batutą kapelmistrza Michała Leśnika, pomimo mrozu i wiatru, zagrali żywiołowy koncert, który rozgrzał zgromadzoną publiczność. Przed sceną swoje umiejętności prezentowali młodzi piłkarze pod okiem trenera Kamila Szymkiewicza ze Stowarzyszenia Integracji i Rozwoju Społecznego Gminy Strawczyn, a jak udzielać pierwszej pomocy pokazali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Strawczynie. Przez cały czas na stoisku obok sceny można było kupić prace wykonane przez dzieci podczas zajęć na świetlicach prowadzonych przez SCKiS w Chełmcach, Hucisku, Korczynie, Oblęgorze, Promniku i Strawczynku. Cały dochód z kiermaszu trafił oczywiście do puszek WOŚP.
Choć każdy mógł rozgrzać się herbatą, pierogami i żurem serwowanymi przez Stowarzyszenie „Jagienka” z Oblęgorka, to pogoda dała się wszystkim mocno we znaki i licytację zaplanowaną na godz. 17:00 przeniesiono do sali SCKiS, która mieści się w budynku Urzędu Gminy. Tam temperatura była dużo wyższa, ale nie dzięki ogrzewaniu, ale przez emocje, które towarzyszyły licytacji. Na pierwszy ogień poszedł kosz nalewek od wójta Tadeusza Tkaczyka. Za 550 zł wylicytował go Sławomir Podstawka, który wpłacił pieniądze do puszki i przekazał kosz do dalszej licytacji. Za drugim razem cena poszybowała jeszcze wyżej i ostatecznie kosz trafił do Roberta Dziubeły za kwotę 2000 zł. Równie gorąco było podczas licytacji „Jodły”, czyli nagrody dla najlepszego przedsiębiorcy w gminie Strawczyn w 2016 r. Statuetkę na rzecz Orkiestry przekazał Jan Łakomiec, który nie chciał się z nią jednak rozstać i wylicytował swoją nagrodę za 750 zł. Na trzecim miejscu podium darów, które zostały zlicytowane za najwyższą kwotę znalazła się piłka z autografami piłkarzy Korony Kielce. Za 550 zł futbolówka powędrowała do Szkoły Podstawowej w Rudzie Strawczyńskiej. Można się było tego spodziewać – w końcu licytująca w imieniu swoich uczniów i grona pedagogicznego dyrektor Agnieszka Prędota-Gad uczy wychowania fizycznego… Życzymy, aby to cenne trofeum przyniosło sportowcom z Rudy Strawczyńskiej szczęścia na turniejach w piłkę nożną.
Na licytację darczyńcy przekazali w sumie blisko czterdzieści przedmiotów i usług. Miesięczne karnety na pływalnię OLIMPIC w Strawczynku wylicytowali Mariusz Malicki i Sławomir Podstawka. Anioł na szczęście wykonany przez Katarzynę Nawrocką z Pracowni Ceramiczno-Plastycznej w Strawczynku trafił do Krzysztofa Zapały - szczęście na pewno przyda mu się podczas spływu kajakowego, który wylicytował chwilę później (dar Fundacji im. Stefana Żeromskiego). Na porcelanę z Ćmielowa od Marty Łakomiec skusili się Rafał Kwiecień i Jan Łakomiec. Klub Lechia Strawczyn ofiarował piłkę z podpisami piłkarzy ze składu, który w 2010 roku awansował do IV ligi – wylicytował ją Sławomir Podstawka. Igora Malickiego skusił 15-godzinny kurs nauki pływania w szkole Aqua Sfera Łukasz Kubicki. Rodzina Sienkiewiczów przekazała na licytację utwory Henryka Sienkiewicza z autografem wnuczki pisarza – Jadwigi Sienkiewicz. Książki trafiły do Agnieszki Zapały, Dawida Lewandowskiego oraz Szkoły Podstawowej w Rudzie Strawczyńskiej. Rękodzieło artystyczne od rodziny Sienkiewiczów oraz karnet na jazdę konną w Majątku Sienkiewiczówka (dar Anny Dziewanowskiej i Michała Sienkiewicza) zakupił Rafał Kwiecień, który, prawdopodobnie dla reperacji sił nadwątlonych na przejażdżce, skusił się od razu także na voucher na zabiegi w Świętokrzyskim Centrum Rehabilitacji i Terapii Złota Rybka w Oblęgorze. O swoje zdrowie w Złotej Rybce postanowiła zadbać także Marta Łakomiec. W ferworze licytacji maskę przeciwgazową, jako remedium na smog, zakupił prowadzący licytację Emil Karpiński z firmy Multi-Kreator z Kielce. Fanem militariów (a może tylko modelarstwa…) okazał się również wójt Tadeusz Tkaczyk, który wylicytował model czołgu TIGER – dar Anny Dziewanowskiej.
Emocje sięgały zenitu i aby trochę je ostudzić potrzebna była krótka przerwa. Najpierw w sali SCKiS wystąpiły tancerki z OLIMPIC Dance Studio, a następnie na zewnątrz zaprosił wszystkich Marcin Kosiba ze Stowarzyszenia Ekstremalni Strawczyn, który próbował zachęcić zgromadzoną publikę do kąpieli w zimnej wodzie. Nie zrażani brakiem entuzjazmu wśród publiki morsy z Ekstremalnych – po rozgrzewce przeprowadzonej przez Monikę Prawdę, instruktor fitnessu z Centrum Sportowo Rekreacyjnego OLIMPIC w Strawczynku – wskoczyli do lodowatej wody w basenie, który obok sceny przygotowali dla nich strażacy z OSP Strawczyn. Z pochodniami w rękach i uśmiechami na twarzach morsy spędziły w wodzie długie minuty – w otoczeniu trzęsącej się z zimna publiki. Po tym krótkim, acz ekstremalnym przerywniku wznowiono licytację…
Radna Powiatu Kieleckiego Monika Jabłońska kupiła tort z serduszkiem WOŚP ufundowany przez Cukiernię Angelina z Kielc… i natychmiast podarowała go wójtowi Tadeuszowi Tkaczykowi, który kilka dni wcześniej obchodził urodziny – jubilat poczęstował słodkim wypiekiem wszystkich zgromadzonych w sali SCKiS. Gospodarz gminy szybko się zrewanżował i kupił ufundowaną przez Monikę Jabłońską filiżankę z Ćmielowa. Z ćmielowskiej porcelany była również zakupiona przez Agnieszkę Zapałę figurka Baby Jagi, którą na licytację przekazał Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Adam Jarubas. Kolejny tort z Cukierni Angelina oraz szalik klubowy Topspinu Promnik trafił do Andrzeja Barwińskiego. Ostatnie dwa gadżety sportowe trafiły w ręce Jana Łakomca – były to koszulki: reprezentacji Polski w piłkę nożną z czasów, kiedy trenerem kadry był Leo Beenhakker (dar szkoły pływania Delfin Michał Dziura) oraz koszulka z I Strawczyńskiej Zadychy (dar Łukasza Woźniaka). Sławomir Podstawka uzupełnił swoje zbiory o sympatyczną maskotę – mysz wykonaną na szydełku (dar Darii Zbroszczyk) oraz pewnego specyficznego aniołka, którego przekazał na licytację wójt Tadeusz Tkaczyk. Pozłacany znak zodiaku „Rak” z kryształem Swarovskiego (dar Anny Słobodzińskiej) kupił Andrzej Barwiński. Ostatni z trzech darów wójta Tadeusza Tkaczyka – pozytywkę „przechodnią”, która na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pojawiła się nie po raz pierwszy, kupił Robert Dziubeła. Jeszcze książka od Fundacji WOŚP zakupiona przez Andrzeja Barwińskiego, Trylogia od Anny Kumorowskiej, którą zakupił Filip Wawrzeńczyk i wykonany na szydełku przez Monikę Goldę miś Juro wylicytowany przez Karola Wójcika i można było podliczać pieniądze zebrane na szczytny cel wyrównania szans w leczeniu noworodków.
Wszyscy zgromadzili się na placu, gdzie przy dźwiękach muzyki zagranej przez DJ’a Tito z Promnika zakończyli 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy symbolicznym światełkiem do nieba. Jednak nie był to koniec dnia dla sztabu, który pod czujnym okiem Kamili Greli-Oleś musiał skrupulatnie przeliczyć zabrane pieniądze i podsumować Finał. Do piętnastu puszek udało się przez cały dzień zebrać 13 297,79 zł, z czego 7915 zł stanowił zysk z licytacji przekazanych darów. Samorządowe Centrum Kultury i Sportu serdecznie dziękuję wszystkim osobom i instytucjom, które pomogły w organizacji 26. Finału WOŚP w Strawczynie. Szczególnie dziękujemy wolontariuszom, którzy pomimo niesprzyjającej pogody kwestowali cały dzień. Wyjątkowe podziękowania i wyrazu uznania kierujemy przede wszystkim do tych, którzy wsparli tę szczytną akcję wrzucając pieniążki do puszki. Dziękujemy za każdy grosz. Siema!